sobota, 7 lutego 2015

Prolog


||Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać.||

Dawno, dawno temu w słonecznej Barcelonie, żyła sobie drobna, złotowłosa dziewczynka. Była jedną z najszczęśliwszych w tym królestwie. Otóż właśnie jej w przyszłości zostaną złożone honory panowania nad pracowitymi poddanymi. Uwielbiała każdego z nich. W szczególności małego pluszowego Niedźwiadka. Zawsze służył jej radą. Pomagał w podejmowaniu słusznych decyzji. Nie musiał się odzywać, wystarczyło, że na niego spojrzała a już wiedziała co trzeba zrobić. Na wyróżnienie zasługuje również przyjaciel misia, Pan Jeżyk. Był czasem bardzo zrzędliwy i nie podobało mu się co Niedźwiadek proponuję Octavii, naszej księżniczce. Często się kłócili, ale po chwili godzili. Bardzo go kochała. Lata mijały, dziewczynka dorastała. Gdy miała zaledwie czternaście lat pożegnała się z połową pluszowych poddanych. Schowała ich do ogromnej skrzyni, w której zapewniła im pewne atrakcje, aby nigdy się nie nudzili. Na półce został już tylko Niedźwiadek i Pan Jeżyk. Byli przygnębieni, bo ich mała księżniczka nie była tak szczęśliwa jak dawniej. Wracała do domu i ze łzami w oczach się im zwierzała. Kiedy wybiło jej osiemnaście lat przestała z nimi rozmawiać. Teraz to oni płakali po nocach, bo tęsknili za drobną, pełną energii i radości dziewczynką. Ona nie chciała żyć. A z tego co zdradzili mi jej pluszowi przyjaciele zboczyć z prostej drogi na krętą nie pozwalał jej pewien chłopak. Jego imię było dość nietypowe. Lionel. Lionel Messi. To on ukradł ją im. To on był teraz jej najlepszym przyjacielem. Tylko, że był również światową gwiazdą. A to psuję trochę moją bajkę. Mimo wszystko postanowiłam wam ją opowiedzieć. Uważam, że ta historia jest tego warta. Nie będzie ona kolorowa, lecz całkowicie szara również nie. Chcę wam pokazać jak ta mała księżniczka zmieniła się w dojrzałą królową. I może nawet znalazła na swej drodze królewicza. Albo on już na niej był.

_____________________________

A więc zaczynam już swojego drugiego bloga. Chcę włożyć w niego jeszcze więcej serca, pracy i ciepła. Starałam się, aby prolog przyciągał czytelników. To on jest tak jakby wizytówką tego opowiadania. Musiał być w miarę dobry. Mam nadzieję, że ta historia was zaciekawi:)


8 komentarzy:

  1. Prolog jest genialny. Udało ci się na prawdę przyciąga i zachęca do czytania. Jest wspaniale napisany i teraz nie mogę się jeszcze bardziej doczekać pierwszego rozdziału. Czekam i Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny prolog! Kocham twoje opowiadania i uwielbiam to, jak piszesz. Prolog jest najlepszy, po prostu nie do opisania. I znowu Messi w opowiadaniu;). Czekam na następny i pozdrawiam cieplutko^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I zapraszam na moje nowe opowiadanie alisa-story.blogspot.com/

      Usuń
  3. Powiem ci ze mnie zaciekawilas^^ Prolog cudowny juz z niecierpliwoscia czekam na 1 rozdzial <3 życzę weny <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś czuję, że będzie ciekawie ^^ czekam na pierwszy rozdział! ❤

    OdpowiedzUsuń
  5. łał, nigdy nie spotkałam się z takim prologiem. Jest naprawdę cudowny
    Zachęciłaś mnie do czytania i blog będzie o moim idolu więc tu też masz duży plus!
    Proszę informuj mnie o nowościach na bogu lub tu: http://ask.fm/cules_forever

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny prolog! Ta historia jest taka romantyczna xD Jeżyk i Niedźwiadek xD I Leo xD Czuje że będzie to jeden z najlepszych blogów . No więc, czekam na nexta i jeżeli mogłabyś mnie informować o rozdziałach byłabym wdzięczna ♥ Pisz dalej, takie talenty nie mogą się zmarnować ♥!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten prolog jest zaje! Udało ci się przyciągnąć czytelników ;3 Nie mogę się doczekać rozdziału!
    [last-chance-for-love.blogspot.com ]

    OdpowiedzUsuń